Wyrokiem z dnia 14.09.2017r. Sąd w Warszawie zasądził od ubezpieczyciela 7.000 zł tytułem zadośćuczynienie za krzywdę wraz z odsetkami od grudnia 2015r. Wyrok dotyczył sprawy, jaką w imieniu naszego klienta skierowaliśmy do sądu. Podstawą powództwa było zdarzenie drogowego z dnia 26.11.2014r. z udziałem naszego klienta, w wyniku którego doznał on drobnych obrażeń ciała.
Zadośćuczynienie za krzywdę – wniosek o odszkodowanie.
Sprawa została zgłoszona do Ubezpieczyciela sprawcy kolizji drogowej w maju 2015r. Jadnak Ubezpieczyciel po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym odmówił przyznania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną przez naszego klienta szkodę. Ubezpieczyciel ocenił, że nie była ona normalnym następstwem zdarzenia i tym samym brak było podstaw do uznania odpowiedzialności. Pomimo złożonego odwołania Ubezpieczyciel podtrzymał swoją wcześniejszą decyzję. Sprawa we wrześniu 2015r. została skierowana na drogę postępowania sądowego.
Obrażenia ciała/uszczerbek na zdrowiu – zadośćuczynienie !
Klient w chwili zdarzenia miał prawie 30 lat, a z zawody jest informatykiem. Przed wypadkiem był aktywny zawodowo i nie odczuwał żadnych dolegliwości zdrowotnych. Po zdarzeniu przez okres 3 tygodni zmuszony był nosić kołnierz ortopedyczny, nie mógł ruszać szyją, nosić ciężkich przedmiotów, pracować, miał problemy ze snem. Po zdjęciu kołnierza odczuwał ból i został skierowany na rehabilitację, która trwała około 8 miesięcy.
Zgodnie z opinią biegłego sądowego: na skutek zdarzenia u poszkodowanego doszło urazu skrętnego odcinka szyjnego kręgosłupa, nieznacznego naderwania przyczepu mięśniowego górnej powierzchni wyrostka poprzecznego po stronie prawej dolnego kręgu odcinka szyjnego. Skutkowało to bólowym ograniczeniem zgięć i skrętu kręgosłupa oraz bólem karku. Nie doszło do uszkodzenia struktur nerwowych ani zaburzeń psychicznych. Dolegliwości te utrzymywały się prze 8 miesięcy z czego przez pierwsze 3 tygodnie istotnie ograniczały aktywność społeczną.
Zadośćuczynienie za krzywdę – odpowiedzialność ubezpieczyciela.
Podstawą wnoszonego roszczenia w zakresie zadośćuczynienia stanowi art. 445 kc. zgodnie zaś z art. 19 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela.
Jak już napisaliśmy na wstępie Ubezpieczyciel cały czas kwestionował istnienie normalnego związku przyczynowo skutkowego pomiędzy zdarzeniem a urazem jakiego doznał poszkodowany. Jednakże w ocenie sądu doznany przez klienta uraz pozostawał w bezpośrednim związku przyczynowo skutkowym w związku ze zdarzeniem. Z opini biegłego sądowego wynikało, że gdyby nie wypadek komunikacyjny u poszkodowanego nie doszłoby do powstania urazu odcinka szyjnego kręgosłupa i dolegliwości bólowych. Objawy urazu pojawiły się bowiem dopiero po uderzeniu w samochód poszkodowanego przez sprawcę szkody. Wskutek czego poszkodowany uderzył głową w zagłówek pojazdu. Sąd stwierdził, że brak jest podstaw do uznania że obie te okoliczności nie pozostawały ze sobą w normalnym związku przyczynowo skutkowym.
Dlatego tez sąd po stwierdzeniu zaistnienia wszystkich przesłanek określonych w treści art. 361 kc ustalił wysokość zadośćuczynienie za krzywdę na kwotę 7000 zł.