WYROKI

Zadośćuczynienie z tytułu uszkodzenia ciała – wyrok SR II C 2539/16

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie II Wydział Cywilny po rozpoznaniu w dniu 8 października 2020 r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa Barbary T. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w Warszawie o zadośćuczynienie:

  1. zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki Barbary T. kwotę 35.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 października 2015 r. do dnia zapłaty;
  2. powództwo w pozostałym zakresie oddala;
  3. ustala, iż powódka Barbara T. wygrała niniejsze postępowania w 46,7%, a pozwany Zakład Ubezpieczeń S.A. w Warszawie 53,3% i w tych proporcjach zasądza koszty procesu między stronami


Uzasadnienie

Barbara T. wniosła ostatecznie o zasądzenie od pozwanego Ubezpieczeń S.A. w Warszawie (dalej: ZU S.A.) kwoty 75.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 października 2015 r. do dnia zapłaty oraz o zasadzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów procesu (pozew k. 1-7, modyfikacja pozwu k. 287-289). W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 29 sierpnia 2015 r. w Warszawie podróżowała autobusem, który gwałtownie hamując doprowadził do jej upadku, w wyniku czego doznała obrażeń głowy.

Po przewiezieniu powódki do szpitala i wykonaniu badań stwierdzono uraz głowy, pourazowy krwiak podpajęczynówkowy oraz krwiak przymózgowy. W wyniku upadku powódka doznała także pogorszenia widzenia w obojgu oczach. Powódka wskazała również na towarzyszące jej ujemne doznania psychiczne w związku z zaistniałym wypadkiem. Z

U S.A. z siedzibą w Warszawie wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

Ustosunkowując się do żądania pozwu pozwany nie zakwestionował swojej odpowiedzialności za skutki tego zdarzenia, ale podniósł, iż w toku postępowania likwidacyjnego w związku z wypadkiem wypłacił powódce kwotę 5.000 zł tytułem zadośćuczynienia, uznając ją za adekwatną do rozmiaru poniesionej przez powódkę krzywdy, a kwota dochodzona pozwem jest wobec tego wygórowana (odpowiedź na pozew k. 48-50).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 sierpnia 2015 r. w Warszawie, wówczas 72-letnia Barbara T. podróżowała miejskim autobusem linii 704, który gwałtownie hamując, doprowadził do jej upadku i uderzenia głową o podłogę (bezsporne a nadto: akta szkody na płycie CD k. 50; przesłuchanie powódki Barbary T. k. 74v.-75). Bezpośrednio po zdarzeniu Barbara T. została przewieziona karetką pogotowia do Wojskowego Instytutu Medycznego – Centralnego Szpitala Klinicznego MON w Warszawie. Po wstępnej diagnostyce pourazowej i wykonaniu badań stwierdzono u niej uraz głowy, pourazowy krwotok podpajęczynówkowy i krwiak przymózgowy w okolicy ciemieniowo-potylicznej prawej.

W związku z urazami Barbara T. została przyjęta do Kliniki Neurochirurgii WIM w dniu 30 sierpnia 2015 r. i przebywała tam do dnia 04 września 2015 r. Zastosowano wówczas leczenie zachowawcze, podawano środki przeciwbólowe, obserwowano poprawę jej stanu klinicznego i zdecydowano o wypisaniu jej do domu (dokumentacja medyczna, k. 21-23, k. 28; przesłuchanie powódki k. 74v.-75; opinia biegłych k. 207-226).

Sprawca szkody w dacie zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej pojazdów na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z ZU S.A. (bezsporne). Barbara T. w przedsądowym postępowaniu likwidacyjnym szkody osobowej występowała do ZU S.A. o wypłatę zadośćuczynienia za krzywdy związane z wypadkiem. ZU S.A. otrzymał zgłoszenie szkody w dniu 25 września 2015 r. i następnie ustalił wysokość zadośćuczynienia na kwotę 5.000 zł, odmawiając wypłaty świadczenia z tego tytułu w większym zakresie (bezsporne a nadto: decyzja ZU S.A. z dnia 10.05.2016 r. k. 16-17; kompletne akta szkody na płycie CD k. 50).

Barbara T. od urodzenia ma wadę wzroku – krótkowzroczność wysoką, zez rozbieżny oka prawego. Od 1994 r. była leczona okulistycznie. W 1994 r. przeszła zabieg usunięcia zaćmy ze wszczepem soczewek w oku prawym i w 1995 r. w oku lewym. Po kilku latach stwierdzono u niej zwichnięcie obu soczewek. W 2003 r. ponownie została poddana operacji z powodu subluksasji soczewki oka lewego.

Ostatnią wizytę okulistyczną przed wypadkiem odbyła w dniu 18 czerwca 2008 r. i wówczas ostrość jej wzroku przedstawiała się następująco: Vod 0.7 i Vos 0.7 z korekcją. W dniu 10 listopada 2015 r. zgłosiła się do CMO Laser z objawami pogorszenia widzenia, gdzie stwierdzono znaczne pogorszenia widzenia szczególnie w lewym oku, lekkie podwichnięcie soczewki i drżenie tęczówki. W grudniu 2018 r. przeszła operację z powodu zwichniętego implantu z fiksacją tęczówkową sztucznej soczewki (dokumentacja medyczna CMO Laser k. 20, k. 24, k. 26-27, k. 108-132; dokumentacja medyczna ze Szpitala okulistycznego k. 293).

Barbara T. w 2005 r. przebyła udar niedokrwienny mózgu. Leczy się kardiologicznie, przeszła dwa zawały serca – w 2011 r. i 2012 r., ma wszczepiony stymulator serca, cierpi na napadowe migotanie przedsionków, nadciśnienie tętnicze, chorobę wrzodową (dokumentacja medyczna ze Szpitala Grochowskiego k. 90, k. 295-296). Barbara T. cierpi na nadciśnienie, dusznicę bolesną, cukrzycę (dokumentacja medyczna SZP ZLO Warszawa Praga-Południe k. 94).

Barbara T. nie leczyła się psychiatrycznie, nie korzystała z pomocy psychologa (opinia biegłych sądowych k. 207-226). Po wypadku Barbara T. cierpiała na bóle i zawroty głowy, miała problemy ze snem, ograniczyła swoją aktywność, z powodu lęków przestała poruszać się z wykorzystaniem środków komunikacji miejskiej (opinia biegłych sądowych k. 207-226). Z neurologicznego punktu widzenia Barbara T. nie doznała trwałych/długotrwałych następstw zdrowotnych wypadku z dnia 29 sierpnia 2015 r. Obecny stan neurologiczny Barbary T. jest prawidłowy (opinia biegłych sądowych k. 207-226).

Barbara T. wskutek wypadku doznała 35% trwałego/długotrwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu stanu narządu wzroku. Z okulistycznego punktu widzenia stan zdrowia Barbary T. jest niestabilny, dynamiczny, czeka ją dalsze leczenie. W badaniu z dnia 31 sierpnia 2018 r. stwierdzono, że źrenice źle reagują na środki mydriatyczne. Sztuczna soczewka w oku prawym przemieściła się, tęczówka drży, a parametry ostrości wzroku wynoszą Vod 0.05 i Vos 0.4 z korekcją, przy czym w przypadku oka prawego korekcja nie poprawia.

Na dnie oka prawego i lewego występują liczne zmiany siatkówki i naczyniówki związane z wysoką krótkowzrocznością, mające wpływ na pogorszenie widzenia. Stan anatomiczny aparatu więzadłowego soczewki w dużym stopniu miał wpływ na powstanie podwichnięcia implantu soczewkowego podczas urazu głowy. Z powodu wcześniejszych zmian oczy poszkodowanej były bardziej narażone na skutki urazu niż osoba bez wcześniejszych obciążeń.

Pogorszenie widzenia w przypadku wysokiej krótkowzroczności może być częściowo związane z progresją zmian na dnie oka (opinia biegłych sądowych k. 207-226; opinia uzupełniająca biegłego okulisty k. 246-247; opinia uzupełniająca II biegłego okulisty k. 312-314; badanie OCT k. 364- 366; opinia uzupełniająca III biegłego okulisty k. 397-398). W następstwie wypadku Barbara T. doznała także zaburzeń adaptacyjnych w postaci reakcji depresyjno-lękowej. Zaburzenia te ustąpiły samoistnie, bez oddziaływań terapeutycznych, rokowania co do tych objawów są pozytywne, a prawdopodobieństwo ich nawrotów jest znikome.

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu związany z powyższymi zaburzeniami wynosi 7%. Nie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy schorzeniami somatycznymi, na które poszkodowana chorowała przed wypadkiem a zaburzeniami adaptacyjnymi, jakie pojawiły się po dniu wypadku (opinia biegłych sądowych k. 207-226). Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie bezspornych okoliczności oraz zaoferowanych przez strony dokumentów, ich odpisów lub kserokopii, których wiarygodności nie kwestionowano.

Przy ustalaniu stanu faktycznego wzięto pod uwagę dokumenty dołączone do akt szkody prowadzonych przez pozwaną, a przedstawionych Sądowi w wersji elektronicznej na płycie CD. Sąd miał również na uwadze dowody ze sporządzonej dla potrzeb niniejszej sprawy opinii biegłych sądowych lekarzy neurologa, okulisty i psychiatry, która została zlecona IurisMed – Independent Medical Examiners.

Sporządzona przez w/w biegłych opinia oraz trzy opinie uzupełniające biegłego lekarza okulisty a także dowód z badań OCT były logiczne, wiarygodne i wraz z obszerną dokumentacją medyczną powódki ukazały pełny obraz stanu zdrowia powódki na dzień orzekania o jej roszczeniu. Sąd nie wziął pod uwagę zeznań świadka Stanisławy W. (k.74-74v.) w zakresie w jakim zeznawała celem wykazania sprawowania opieki nad mężem powódki i kosztów tej opieki (odszkodowania), a więc w zakresie roszczenia nieobjętego zmodyfikowanym ostatecznie powództwem.

Sąd dał wiarę zeznaniom powódki w zakresie przebiegu wypadku, stanu zdrowia przed wypadkiem i pogorszeniem jej stanu zdrowia wskutek wypadku w zakresie w jakim zeznania te były zbieżne z pozostałymi dowodami, tj. dokumentacją medyczną i opiniami biegłych sądowych. Sąd zważył, co następuje: W ocenie Sądu powództwo o zadośćuczynienie zasługiwało na uwzględnienie w zakresie kwoty 35.000 zł, natomiast w pozostałym zakresie jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku oparta jest na art. 822 § 1 i 4 k.c., w myśl którego ubezpieczyciel zobowiązuje się wypłacić odszkodowanie za szkody wyrządzone osobom trzecim przez ubezpieczonego lub ubezpieczającego, zaś uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela oraz na przepisach art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c.

Stosownie natomiast do art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 ustawy). Natomiast zgodnie z art. 444 § 1 k.c. i art. 445 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego koszty, a sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę.

Odnośnie żądania zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę należy zwrócić uwagę, iż ustawodawca nie zawarł w treści przepisu art. 445 k.c. dyrektyw ustalania tego typu świadczeń, nie sprecyzował bowiem znaczenia pojęcia „sumy odpowiedniej”, jaką Sąd może przyznać poszkodowanemu. W istocie pojęcie to ma charakter niedookreślony, nie mniej jednak w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia.

Wskazuje się, że na wysokość zadośćuczynienia ma wpływ rozmiar doznanej krzywdy tj. stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw, wiek poszkodowanego, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym oraz inne okoliczności dotyczącej ujemnych przeżyć poszkodowanego wynikające z konkretnego stanu faktycznego, na przykład pobyt w szpitalu czy konieczność rehabilitacji (patrz: wyrok SN z dn. 10.06.1999 r., sygn. II UKN 681/98 czy motywy wyroku SN z dn. 18.09.1970 r., II PR 257/70 i wyroku SN z dn. 29.05.2008 r., sygn. II CSK 78/08).

Podkreślenia wymagają zwłaszcza dwa argumenty.

Po pierwsze zadośćuczynienie z tytułu uszkodzenia ciała nie może być zbyt niskie, gdyż może to prowadzić do deprecjacji zdrowia jako dobra o szczególnej wadze. Po drugie zadośćuczynienie nie ma charakteru kary pieniężnej i nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia poszkodowanego – wysokość tego świadczenia musi pozostawać w korelacji z poziomem stopy życiowej społeczeństwa.

W przedmiotowej sprawie strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, nie podważając jednak, iż ponosi odpowiedzialność za następstwa wypadku, jakiemu uległa powódka w dniu 29 sierpnia 2015 r. W dniu zdarzenia pozwana ubezpieczała w zakresie odpowiedzialności cywilnej pojazd sprawcy wypadku, co potwierdzają akta szkody. Odpowiedzialność pozwanej jest zatem niewątpliwa.

Pozwana jednak wskazywała, iż w pełni zaspokoiła roszczenie powódki już na etapie przeprocesowej likwidacji szkody przyznając jej kwotę 5.000 zł, a dalsze roszczenia powódki konsekwentnie podważała i oceniała jako wygórowane. Pozwana kwestionuje zakres uszczerbku na zdrowiu powódki wywołanego przedmiotowym wypadkiem, a zatem i wysokość dochodzonej pozwem kwoty zadośćuczynienia, w tym termin naliczania odsetek ustawowych.

Poczynienie zaś ustaleń co do istotnych i spornych w sprawie faktów, a więc w zakresie skutków zdrowotnych zdarzenia z dnia 29 sierpnia 2015 r. wymagało odwołania się do wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.), a zatem Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy: neurologa, okulisty i psychiatry (postanowienie, k. 138). W ocenie Sądu, żądania powódki w zakresie zadośćuczynienia jej krzywd doznanych w wyniku wypadku mogły być uwzględnione jedynie częściowo, tj. w zakresie kwoty 35.000 zł.

Kwota ta, w ocenie Sądu, jest kwotą przedstawiającą ekonomicznie odczuwalną wartość, nie będącą nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Spornym pozostawało w jakim zakresie wypadek spowodował uszczerbek na zdrowiu powódki zważywszy, że od lat cierpiała ona na krótkowzroczność wysoką i była leczona okulistycznie.

Badania Barbary T. odbyły się w dniach: 31 sierpnia 2018 r. (okulistyczne), 07 września 2018 r. (psychiatryczne) i 11 września 2018 r. (neurologiczne). Biegły neurolog nie stwierdził długotrwałego/trwałego uszczerbku na zdrowiu, co nie było kwestionowane w dalszym toku postępowania przez żadną ze stron. Z kolei w zakresie stwierdzonego przez biegłego psychiatrę 7% uszczerbku na zdrowiu powódki żadna ze stron nie zgłaszała uwag i zastrzeżeń. Spór koncentrował się zatem na zdrowotnych skutkach wypadku dla powódki w zakresie narządu wzroku, szczególnie, że powódka już przed wypadkiem miała wady wzroku – wysoką krótkowzroczność, zostały jej wszczepione sztuczne soczewki.

W tym zakresie Sąd polegał na opinii biegłego lekarza okulisty, przyjmując wnioski płynące z tychże opinii za własne. Niewątpliwie – jak twierdzi pozwana – istotny stan chorobowy oczu powódki istniał przed wypadkiem. Okoliczności tej ani biegły ani Sąd nie pominął. Biegły lekarz okulista w opinii (konsekwentnie podtrzymywanej) dokonał oceny uszczerbku będącego wynikiem wypadku na podstawie dokumentacji medycznej i badania powódki. W toku samego postępowania powódka została poddana dodatkowemu badaniu OCT oczu w dniu 6 grudnia 2019 r.

Biegły stwierdzając stopień trwałego/długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki miał na uwadze także dotychczasową wadę wzroku obojga oczu pozwanej – krótkowzroczność wysoką i przebyte przez nią operacje w latach 1994 -1995 i 2003 jako okoliczności mogące być częściowo związane z progresją zmian na dnie oka.

W swojej ocenie biegły nie abstrahował zatem od wcześniejszych schorzeń powódki w zakresie narządu wzroku. Ustalając wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego wypadkiem, mając na uwadze dotychczasowe schorzenie powódki obciążające narząd wzroku, Sąd oparł się na opinii biegłego lekarza okulisty, który konsekwentnie i jednoznacznie określił trwały/długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki w wysokości 35% (27,5% oko lewe + 7,5% oko prawe) jako wynik wypadku z dnia 29 sierpnia 2015 r.

Biegły lekarz okulista określił stan zdrowia powódki jako niestabilny, dynamiczny, mogący ulec zmianie. Niewątpliwie pogorszenie jakości widzenia stanowi istotną dolegliwość w życiu codziennym powódki. Wszystkie te okoliczności przemawiały za oddaleniem powództwa o zadośćuczynienie w pozostałej części za krzywdy jakie powódka wiązała z istotnym pogorszeniem wzroku.

Okoliczności te, iż powódka od urodzenia cierpi na krótkowzroczność wysoką, przed wypadkiem przeprowadzono u niej operacje i reoperację, potwierdza stosowna dokumentacja medyczna z lat ubiegłych. Podzielając opinię biegłego okulisty analizującego dokumentację medyczną powódki, należy stwierdzić, że z powodu wcześniejszej wady wzroku oczy powódki były bardziej narażone na skutki urazu niż osoba bez takich wcześniejszych obciążeń. Nadto, nie stwierdzono stałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu z neurologicznego punktu widzenia, a zaburzenia depresyjno-lękowe ustąpiły. Powyższe pozwala stwierdzić, iż to z uwagi na znaczący i odczuwalny uszczerbek na zdrowiu w zakresie narządu wzroku krzywda powódki winna ulec stosownemu zadośćuczynieniu.

Wraz z uszczerbkiem stwierdzonym przez biegłego lekarza neurologa, łącznie powódka wskutek wypadku z dnia 29 sierpnia 2015 r. doznała 42% trwałego/długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Choć uszczerbek na zdrowiu nie jest marginalny, to w ocenie Sądu żądania powódki należy ocenić jako wygórowane. Mając powyższe na uwadze należy uznać, iż powódka nie wykazała, że zaistniały okoliczności uzasadniające przyznanie jej zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości przekraczającej kwotę 35.000 zł, toteż powództwo w pozostałej części podlegało oddaleniu.

W świetle powyższych rozważań, powódce należy się uzupełnienie zadośćuczynienia właśnie o kwotę 35.000 zł. Kwota ta nie jest rażąco niska (łącznie powódka otrzyma 40.000 zł), będzie odczuwalna dla powódki, ale nie spowoduje wzbogacenia w jej majątku. Stanowi realny ekwiwalent za doznane cierpienia, w szczególności związane z istotnym pogorszeniem wzroku i jest adekwatna do stosunków majątkowych społeczeństwa.

Żądanie odsetek za zwłokę odzwierciedla brzmienie art. 481 k.c. w związku z art. 817 k.c. i art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152).

Zgodnie z wyżej wymienionymi przepisami, w przypadku gdyby w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

W terminie 30-dniowym jednak zakład ubezpieczeń zawiadamia uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W przedmiotowej sprawie pozwany zakład ubezpieczeń zobowiązany był do wypłaty należnego stronie powodowej świadczenia do upływu 30 dnia od zgłoszenia roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia. Stąd żądanie zasądzenia odsetek od dochodzonej kwoty zadośćuczynienia począwszy od upływu 30 dnia od zgłoszenia roszczenia jest całkowicie uzasadnione. Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w punkcie I i II wyroku.

Podobne wyroki sądowe

ZAPYTAJ O ODSZKODOWANIE