Zgłosił się do nas klient Sylwester S. z prośbą o pomoc w uzyskaniu zadośćuczynienie po śmierci ojca doznaną wskutek wypadku drogowego. Jego ojciec zmarł dnia 08.07.2013r. w wieku 53 lat będąc pasażerem pojazdu. Niestety w chwili wypadku zmarły jak i kierowca byli pod wpływem alkoholu, który wcześniej razem spożywali. Obydwaj uczestnicy ruchu drogowego mieli około 2 promila alkoholu we krwi. Dodatkowo ojciec naszego klienta siedząc z przodu na miejscu dla pasażera nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kierowca pojazdu został uznany za winnego spowodowania wypadku oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Nasz klient w chwili śmierci ojca miał 22 lata. z domu rodzinnego wyprowadził sią około 3 lata przed zdarzeniem, mieszkał w odległości około 400 km od domu rodzinnego. Z ojcem miał kontakt telefoniczny, mógł również liczyć na jego pomoc. Śmierć ojca była dla naszego klienta dużym przeżyciem. Po zdarzeniu musiał korzystać z pomocy psychologa. Dalej odczuwa pustkę po stracie ojca, wspomina Go i jak tylko może to odwiedza grób.
Zgłoszenie roszczeń o zadośćuczynienie po śmierci ojca.
W imieniu klienta zgłosiliśmy roszczenia do ubezpieczyciela pojazdu, którym podróżował zmarły. W zgłoszeniu roszczeń szczegółowo wskazaliśmy argumenty za uznaniem odpowiedzialności i wypłatą zadośćuczynienia w kwocie 100 tys. zł. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty jakiegokolwiek odszkodowania twierdząc, że zmarły w 100% przyczynił się do powstania wypadku i tym samym swojej śmierci. Nie mogąc zgodzić się ze stanowiskiem ubezpieczyciela, za zgodą klienta sprawa została skierowana na drogę powstępowania sądowego.
Odszkodowanie za śmierć ojca wyrok sądu.
Okoliczności zdarzenia sąd ustalił na podstawie akt sprawy karnej, w tym prawomocnego wyroku. Bezsporne były okoliczności powstania wypadku jak również fakt spożywania alkoholu w okresie kilku godzin przez zdarzeniem.
Podstawą prawną żądania wypłaty zadośćuczynienia na rzecz naszego klienta jest art. 446 par 4 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym sąd może przyznać odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej. Niewątpliwie w tym przypadku ojciec-syn to najbliżsi członkowie rodziny. Na wysokość takiego zadośćuczynienia składają się cierpienia syna – tak fizyczne jak i psychiczne – których rodzaj, czas trwania i natężenie należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy.
Sąd stwierdził, że dochodzone w sprawie zadośćuczynienie ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości, a więc jest uzasadnione poziomem wydatków konsumpcyjnych, jakie mogą złagodzić poniesioną stratę. Bez cienia wątpliwości jest, że utrata najbliższego członka rodziny spowodowała ujemne następstwa w sferze przeżyć psychicznych naszego klienta.
Na podstawie tychże ustaleń sąd uznał, że właściwa kwota odszkodowania za śmierć ojca to 50 tys. zł. Zdaniem sądu z jednej strony uwzględni poczucie osamotnienia po stracie ojca, ale także stopień w jakim powód umiał się odnaleźć w nowej rzeczywistości i na ile zdolny zaakceptować obecny stan rzeczy. Ta kwota jest w stanie wynagrodzić doznane cierpienia psychiczne i jednocześnie nie jest zbyt wygórowana.
Wysokość zadośćuczynienia po śmierci ojca może ulec zmniejszeniu.
Z uwagi na okoliczności sprawy, fakt spożywania alkoholu wraz z kierowcą, sąd uznał przyczynienie zmarłego do zaistnienia zdarzenia w wysokości 50%. Sąd uznał, że przyczynienie zmarłego do powstania szkody, to każde zachowania pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą.
Ostatecznie sąd zasądził na rzecz naszego klienta 25.000 zł. tytułem zadośćuczynienie za śmierć ojca wraz z odsetkami od 30 dnia po zgłoszeniu szkody oraz częściowy zwrot kosztów procesu.